Agent


Na złe czasy


W lepszych czasach się zanurzamy

Pozwalamy krzyżom ukoronować przeszłość

Pozwalamy sprzecznościom mówić prawdę

Sami jej nie mówiąc



Pył jest wszystkim, co trzymamy w dłoniach

Zagubieni, kończymy zanim odnajdziemy

Leczymy, zanim zaczniemy



Dla „nigdy więcej” i „na zawsze”

Obejmujemy własną pustkę

Słyszeliśmy, że nie ma prawdziwego dobra

Więc kulawo wypalamy je w sobie



https://truml.com


print