Janusz Czerwik


Złe


Wypiłem wieczorem butelkę dziś, 
by zapomnieć o gorzkim wczoraj, 
by niepamiętać ze złego nic, 
...by uśpić zbudzonego niechcący potwora... 

Zjadłem na kolację okruchy dnia, 
suche były i bez smaku zupełnie, 
z talerza wydmuchiwał je pojedynczo wiatr 
i chował dla jutra przede mną potajemnie... 

Następnego dnia rano z mlecznej mgły 
i z resztek ciemnej nieprzespanej nocy
sączyłem aromatyczny kawy łyk 
w nadziei, że to jutro z wczoraj dziś mnie nie zaskoczy... 



https://truml.com


print