Alutka P


wyświechtane nad czy pod - a w końcu zawsze oczy i wiatr


poranne noszenie wiader
piasek w horyzont z mgłą
jest gnój - zabrakło pola
do popisu jeszcze dwa dni i pół
litra nie jesteś w stanie
podobno po robocie
odżywa duch walki

porażka mam na drugie
już nie Małgorzata
choć miotła jeszcze w dłoni

lęk oklejany przez długie wieczory
jesienne przyjemności spóźniony grzyb
chłopcy przy płocie stoją kołki
nie mówią nic

niepewnie i uciążliwie
zaszalał świt na moim miejscu
wysadzona z siodła



https://truml.com


print