jacek rakoczy


Mariposa


 
poszukiwałem motyla …
i miał pachnieć słodko
jak łąka wokół mnie

gdy wpatrzony w błękit
rozmarzałem się w chmurach

 
poszukiwałem motyla …
i miał kolorować
świat wielobarwnie  

niczym tęcza
nakreślona kroplami
na granicy słońca

 
poszukiwałem motyla …
i miał  rozświetlać
spotkanych na drodze

łagodnością spojrzenia
płynącego prosto z duszy

 
poszukiwałem motyla …
i miał  głaskać
tak delikatnie

poruszając skrzydełkami
radośnie jak ty



https://truml.com


print