krsto


przed lustrem


"zdarto nam z karku młodość
                                               jak koszule skazańcom"
                                                                (Zbigniew Herbert)
filozof stoi przed lustrem
patrzy na swoją twarz i myśli
co się z nią stało
była kiedyś drobna i delikatna
teraz jest wielka i pomarszczona
 
miałem strzechę na głowie  
moja ciotka mówiła
twoje włosy są
jak szczotka klozetowa
 
stoję przed drzwiami
i nie umiem ich otworzyć
pytam sam siebie
czy myślę kiedy kocham
miłość powinna być bezmyślna
 
usiadł w fotelu i śpi
śnią mu się wszystkie twarze
które widział w życiu
i poza nim
 
pochylił głowę na pierś
ręce opuścił na kolana
wygląda jak owad
złapany przez pająka
 
siatka zmarszczek
nie chce zniknąć
ciało jest ciężkie i obolałe
serce uderza powoli



https://truml.com


print