Laura Calvados


F44.3




Siedzę taka czysta jak zmarła z białych warg wylatuje
ćma złożona we dwoje, klaszczę w dłonie naraz
 
przychodzi pies klęka na jedno kolano z kieszeni wyciąga
obrazek w jadeitowej oprawie błyszczy fałszywe złoto
 
intonuje -
 
Domine clamavi ad te, exaudi me:  intende voci meæ, cum
clamavero ad te.



 
*
 
Pies znika.
 
Siedzę taka czysta jak zmarła (kiedy mnie kopiesz jestem
jeszcze mniejsza: ćmy przelatują nade mną nie widząc
białych warg, więc wchodzą do pokoju kolejno jak dzieci na
obrazach van Eycka; siadają unoszą sukienki), klaszczę w dłonie
naraz
 
przychodzi pies klęka na jedno kolano z kieszeni wyciąga
pierścionek w jadeitowej oprawie błyszczy fałszywe złoto 

intonuje -
 
Dirigatur oratio mea sicut incensum in conspectu tuo: elevatio manuum mearum sacrificium vespertinum.
 
Siedzę taka czysta jak zmarła w białych wargach odbija się
fałszywe złoto na moim palcu; suknia szeleści jak ziemia pies
całuje mnie w lewy policzek do ogrodu wchodzą żołnierze,
ćmy wstają opuszczają sukienki, klaszczę w dłonie 
naraz
 
Pies i wszystko znika.



https://truml.com


print