Pi.


pciuk '81


teraz gdy postanowiłem być empatyczny
wypełza ze mnie oksytocyna
a wtedy gdy bezmyślne słowa ryły się
samodzielnie tu i tam wiało

od okna byłem pusty

historio ty kurwo - to mogło być prześmieszne
w końcu listopada osiemdziesiąt jeden
byliśmy nadal dziećmi tylko bożonarodzeniowe
marzenia dopiero eksperymentowały

by się wygodnie ukorzenić

nikt nie mógł wiedzieć że zakurzona paprotka
na cierpliwym parapecie przeżyje tamtego
z nas który nie ufał chóralnemu
wyginaniu nazw ulic skwerów - nazwisk

wypadających na asfalt

tamten szczególny horyzont ostrych zdarzeń
ten sam w którym podglądaliśmy
gwiazdy nim wyschły i przedrzeźniały piasek
z internowanych klepsydr - boli

do dziś miewam przyciężkie kieszenie



https://truml.com


print