Arwena


...


ile tego
zmieściłam w kieszeniach

mały ogryzek z oczkami
objedzony przez czas
przytulam ciało do łokci
skóra odurzona ciasnotą
 
wspomnień nie da się wyhodować
nie głaskane zdychają po kątach
 
spakuję większość w worki
oddam uzależnionym od puszek po czekoladkach
nakręcanych kurczaczków serwetek w biedronki
pustych doniczek martwych plakatów
starych płyt z filmami których tytułów nie rozumiem
perfum bez zapachu bukietów jakie lubię
 
mogłabym poukładać w całość
 
znaleźć wytłumaczenie
wyjaśnić parę spraw
wypłakać w męski rękaw
oderwany od ciała
dotyk
wymyślić
 
 
 
wybieram jutro
mogę kogoś spotkać



https://truml.com


print