agnieszka_n


* * * [podobno każda starzejąca się kropla upada,]


bez znaczenia na jaką powierzchnię,
byleby tylko przypominała łono chmury.

rozpłaszczam się nibyciałem,
rozwiązłość wplatam  we włosy,
a pragnienia rozpinam
jak linie wysokiego napięcia.

pozornie tylko krok 
od zbadania gładkości błękitu.
w przedrganiu drążę skamieniałą ziemię,
aż żałobę mam pod paznokciami.

2011.



https://truml.com


print