Colett


nie bez znaczenia


błękit nastraja mnie do tęsknot
szczególnie w takie puste ranki
gdy chwile tulą się niespieszno
nim tkliwość zdławi

z łąki nadpływa nie zapomnij
ukołysane sennym wiatrem
by wśród kamieni księżycowych
zdobić rozwiane

nadal nie tracą na kolorze
migdały cukrem otulone
nawet jeżeli je odłożę
nie znika problem

w błękit otulam sny przed świtem
precz odsyłając szare chmury
gdy w szklanej kuli ognik błyśnie
otaczasz czułym



https://truml.com


print