cieslik lucyna


Deszczowe figielki


Lubię deszczowe letnie figielki
i jego krople niczym muszelki
co lecą cienką na ziemię strugą
tworząc kałuże przetrwają długo

gdy tylko chmura niebo przesłoni
patrzę jak jedna za drugą goni
sprząta obłoki jasne jak miotła
wodą zalewa z wielkiego kotła

i wisi w górze nabrzmiała bańka
a potem pęka z hukiem jak szklanka
już parasole rozkładają płótna
a w górze dalej deszczowa kłótnia

mdła woda spływa dziarsko rynnami
czarne bajorko mam przed oczami
chlupią zmoczone wodą kalosze
krople spadają jak zielony groszek.



https://truml.com


print