Wieśniak M


grzęznę


I ja w tym wszystkim poza horyzontem
Serwuję zeszłoroczne świerszcze
Trzewiki na brzegu rzeki
A ja siedzę w tej samej wodzie
Rzeka nie ponosi odpowiedzialności

Noc zakryje teatrzyk
I goście odejdą rozczarowani
Empatia zarazi suflera



https://truml.com


print