RENATA


niesztuka walczyć


Włożyli na siebie ze czterdzieści kilo
złomu wypolerowanego
bezczelni skwierczą w lipcowym słońcu
a ostrza dwóch mieczy płonęły
krwią śmiercią zwycięstwem
darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby
król skinął
i krzyże fruwały na polach Tannenbergu
groteską
a wino spływało i zmieszane z krwią trupów
ludzi i koni płynęło czerwonym strumieniem
aż na łąki wsi Stębarka


Włożyli na siebie dresy nieróżowe
łańcuchy i kastety śmiały się na widok
schizofrenii w oczach
coraz więcej pogańskich tatuaży
na grzbietach rąk i tułowia
podnieście....podnieśli !
bejsbole ..
i jeb w łeb
i dup za klub ojczyznę naszą
i krzyżem padnie co słabszy
z ziemi wyrosną zeby i puste butelki
nazajutrz Pinokio rozniesie
wici o nastepnej ustawce



https://truml.com


print