etherial


/tyle słońc/


tyle słońc minęło od tamtego pogrzebu
                                                                                      - -
gdy nie mówiła już nic o miłości
zamiast słów była cisza
zamknięta w przeźrocza oddechów

sinoczerwone słońce rozszczepiane
nocą w ołowiane gwiazdy
wzniecało żar cichych modlitw
w kościołach jego rąk

`spuśćcie rosę niebiosa z góry
a obłoki niech spuszczą z deszczem` zmiłowanie

bo droga przed nią długa jak ogony komet
bezpowrotnie daleka że nie dotknie jutra

czy mamusia zgaśnie jak ta gwiazda wczoraj?

pytało dziecko zaciskając w piąstkach
kryształ tak jasny jak czystą łzę świata

i czy blask zimnej gwiazdy znowu można wskrzesić?

by zasiać na nowo w kobaltowy błękit
nasiono z gwiazdy czy ludzi
by zabliźnić pustkę



https://truml.com


print