Edyta Staszewska


***


Mrok
Ciemność
Nicość która mnie pochłania.

Tonąc wyciągam ramiona go góry,
bezgłośnie wołając  o ratunek,
który i tak nie nadejdzie.

Bo czy można usłyszeć kogoś
kto tak woła?

13.05.A.D.2010



https://truml.com


print