Szyderca


monogamia


warta jesteś monogamii
kreska szyi
nagie ramię
w moich ustach
twoich włosach roztarganych

dwa oddechy przyśpieszone
swoją ręką
moją gonisz
bez zakazu
bo w spojrzeniu dwa wyrazy

kiedy krzyk wypełni pokój
do albumu
go zaniosę
do tego samego
który nigdy nie stał z boku



https://truml.com


print