Miladora


villanella di papavero


makowe ziarenka czas rozsiał błękitem
rozsypał jak piasek pod stopą
niebieszcząc nam chwile w aromat spowite
 
pod dłonią biel mąki oprósza stolnicę
migdały w krysztale migocą
i ziarnka makowe czas sieje błękitem
 
miód cicho oddycha i muska policzek
by barwą karmelu go złocąc
zniebieścić nam chwile w aromat spowite
 
wanilię w cukrowo ozdobnej tunice
znów rumu kropelki nasączą
i ziarnka makowe nasycą błękitem
 
pod bladozłocistym cytrusów dotykiem
w kolorach wciąż ręce nam plącząc
niebieszczą się chwile w aromat spowite
 
zwinięte w pamięci jak rulon słodycze
glazurą okryte pachnącą
makowe wspomnienia rozsieją błękitem
w aromat jak dawniej spowite
 
 
makowiec dla Wu ;)



https://truml.com


print