Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky


Osobisty Chopin


codziennie
przyskakuje do mnie
gromowe larum
zakratowanych murów
i bezrzeczywistych debat
za które płaci się
luidorem z miazgi uśpionego wiatru
tudzież powinnością chłodu
wykutej na pamięć
obcości

szukając podniesionego kołnierza rozwianego płaszcza
uciekam przed lękiem niedopisanego nokturnu
w czarny pasaż Etiudy Rewolucyjnej z kilkoma kroplami
błękitnej krwi

czaszka Poloneza As - dur
nie jest już lękiem
uroczyście tronowego pustkowia



https://truml.com


print