Hampelmann


Strumlenie


Gdym badał,
dokąd cudne biegną nieboskłony...

Gdym pytał,
gdzież są dobre, gdzie złe świata strony...

Gdym łkał
u jej łona w ekstazy podzięce...

Gdym malinił
w chruśniaku w miłosnej udręce...

Doszedł mię głos męski,
i zebrał do kupy:

Co boskie - zostaw Bogu!
Swojej pilnuj dupy!



https://truml.com


print