Bozena Nitka


Tylko nocą.


w bukiecie ciał
wczoraj smakuje inaczej
codzienność ubrana w jaskrawsze szaty
tęsknota uciekła w zaświaty

siedem dni to jak jedna chwila
spadły deszczowe  kartki z kalendarza
a lepkość języka pozostawia ślady czerwieni

na udach niespokojne dłonie
oddalające i bliskie
uczysz się ich na pamięć
jak niewidomy po dotyku

smakujesz kroplami wody
i tatarakiem
ciszą nabrzmiałą namiętnością
prawie cię wtedy rozumiem

wolisz tak
żeby spotkać się tylko nocą



https://truml.com


print