Marek Gajowniczek
Interaktywność i starcy
Panowie po sześćdziesiątce
wpływowi, bogaci, dziwni -
nie czują się wcale dobrze
w grach prostych - interaktywnych.
Gdy trzeba nagle wziąć prysznic
przy pokojówce z Maroka -
nie rozumieją już gry nic -
bujają tylko w obłokach.
Nie sprawdzą nawet metryki
splątani w ruchach nerwowych.
Żałosne starców wyniki
w grach nowych, komputerowych.
Ta technologia wymaga
zdecydowanych reakcji.
Lepiej już zagraj w "Piorusia"
z babcią po dobrej kolacji.
https://truml.com