angells


Sznurowadła


Zawiązuje sznurowadła wczorajszego dnia

Nagle Ty w drzwiach, w dłoni nóż

I tak patrze na Ciebie z litości

W oczach Twoich pustka bezkresnego brudu

Wbijasz swoje ostrze beznadziei w moją chudą pierś

Popatrzyłam jeszcze przez chwilę

jak wydłubujesz z zaropiałej rany resztkę swoich kłamstw

A mi już brak łez, brak czasu na smutki dnia wczorajszego

Podnoszę się i znów wiąże sznurowadła



https://truml.com


print