Robert Hiena


Niemy Świadek Upadku


Siadasz na ławeczce w parku
na tej samej, gdzie twoi rodzice
poznali siebie i uznali, że ciebie
na świat przywołają.

Zwykłe drewno widziało więcej
niż twoje oczy kiedykolwiek
wcisną w twój tępy umysł
otoczony fanatyzmem.

Czy pojmujesz sens swoich słów
nie wiedząc, co one znaczą?
gdy "bynajmniej" jest dla ciebie
potwierdzeniem BOSKIEJ prawdy?

Ściskając w rękach obrazek Papieża
odchodzisz do domu myśląc
co dziś ta pieprzona żydówka
zrobi na obiad, roznosząc zapachy
po całej klatce.



https://truml.com


print