Mirosław Ostrycharz


Cisza


Zrobiło się nagle tak cicho
jak wtedy, gdy pękło mi serce.

Jakby wiatr zamknął okno
z widokiem na gwarne podwórze.

Sączę smaki gorzkie i słodkie
jak z cukierka słonego z lukrecją.

To jest cisza jak piołun trująca.
Można po niej już nie usłyszeć.



https://truml.com


print