RENATA


u schyłku


Rozpadasz się po raz kolejny
na kawałki niektórych już nie pozbieram
jakby odkurzacz stary jak czas
je wchłonął i w twój uśmiech się wkradł
wąż a słowa zalatują śmietnikiem
z powtórek M jak miłość
sprzed dwoch lat pachną kiczem
patrząc z politowanieim
jak rozpaczasz
zastanawiam się czy lepiej
pozwolić się rozpaść niż
oszukiwać czas
renowacja zabija duszę



https://truml.com


print