Marek Gajowniczek


Nie spaceruj...



Nie spaceruj dziś mała po deszczu!
Niech poczeka przesyłka z Japonii.
Coś dziwnego jest dzisiaj w powietrzu.
Przecież nikt Cię na pocztę nie goni.

Jeśli musisz - weź stary parasol,
ten najgrubszy, największy, zza szafy.
Widzisz - jeszcze przydał się na coś.
Wyrzucimy go. Nie będzie straty.  

Nieprzyjemnie jest dzisiaj na dworze,
zacisnęły się pąki kasztanów.
Powiedzieli, że może być gorzej,
a nie znamy ich prognoz i planów.

Teraz wszystko skrywają, mataczą.
Moderują pomiary, wyniki.
Sivertami dziś chmury płaczą -
Nie powiedzą, by nie siać paniki,

Zawsze wiecej gdzieś nagle spaść może -
to się równo tak nie rozkłada.
Oby nas ominęło! Daj Boże!
Chodź do domu, zaczyna już padać.



https://truml.com


print