Adrian Hyrsz


Dzień kobiet na Wiejskiej


Posłanki PiS-u posłały posła Platformy do sklepu po reformy. Ten miast okazałych reform zakupił był liche stringi.
Przegiął strunę.
"Co on sobie myśli, że my takie łatwe, pasek na dupie,
na bok odsuwasz i jazda!
Pizda nie jadaczka, na zawołanie się nie otwiera".
Urażone opozycjonistki postanowiły więc wstrzymać się od głosu.
Laska marszałkowska opadła.
Reformy szlag trafił.
Rząd nie będzie uprawiał nierządu.
Opozycja ani myśli o żadnych pozycjach.



https://truml.com


print