fargo17


"Matka"


(9.11.2010r.) 

Fale jej włosów 
Jak zboże złociste 
Oczów błękit 
Jak niebo spokojne 
Uśmiech promienny 
Jak letnie słońce 

Ona tuli mnie w ramiona 
Znika strach i obawa 
Jej głos jak jedwab 
Odpędza demony 
I już jest dobrze 
Znika ból i cierpienie 

Jeyna taka na świecie 
Nikt jej nie zastąpi 
Serca tak wyrozumiałego 
Jak serce matki 
Nie znajdziesz nigdzie 

Ona mą przystanią 
Gdy nadchodzi mrok 
Jej miłość leczy rany 
Na sercu i na duszy...



https://truml.com


print