Wincenty Wilk


Szlak


Jest gdzies ten rytm
Który ktoś mi skradł
Otoczył go cieniem
Zmalał i zbladł

Obrócił skalę
Wyzwania brak
Szukam wciąż rytmu
By wrócić na szlak

Mam jedno imię
Jeden mam cel
Czerń nie jest czarna
Czerń to nie biel

Czegoś brakuje ,
To nie jest to
Bo czerń czernieje
A czerń to zło

Bielą okraszam
Szlaku ten ślad
Szukałem szlaku
Szlak ktos mi skradł

Szukałem sensu
Bo złodziej go ma
Starałem się
On chyba mnie zna

Szukałem w sobie
Chwytałem już Cel
Lecz czerń wyskoczyła
Zmieniła się w biel

Paleta zadrżała
Ustawiła swój kąt
Czerń wraz z szarością
Naprawiły swój błąd

I ot się odstało
Wróciłem na szlak
Lecz nie mam jak oddać
Że kamienia mi brak



https://truml.com


print