Towarzysz ze strefy Ciszy


symetria głupców


wciąż wysyłam do ciebie listy
z czasów gdy byłem jeszcze
trochę starszy niż ty

wszystkie bez wyjątku wracają
z adnotacją że adresat
zbyt dobrze znany

wariaci z naprzeciwka
powtarzają wyprowadzając psy
że nigdy nie mogłaś uwierzyć
że jeden medal może mieć
tyle stron

czy to reszki czy orzełki to inna historia
(z orzełkami zawsze jest inna historia)

często patrzę w morze
i wspominam twój
niesymetryczny uśmiech

symetria to podobno
poezja przestrzeni

ale ty przecież dobrze wiesz
abstrahując gdzie i kim teraz jesteś
że zawsze mi w tobie bardziej
imponuje proza życia
niż poezja niespełnień



https://truml.com


print