Carrie


"Rezygnacja wielokrotnie powtarzalna"


to kolejny dzień w którym słońce
nie miało nic do powiedzenia

jego promienie zagniły w szczelinach
pomiędzy szybami a stęchlizną nie ogrzejesz
nawet pustego pudełka po zapałkach

szron kurzu pokrył garstkę zieleni
obrosłej swego czasu w mojej szafie

i powoli płowieją nawet ukradkowe złudzenia
przez moment wygładzone pod palcami
na podartych karkach

po cichu w kostkach zagryzam smutki



https://truml.com


print