irena rup


Obudź mnie...


Obudź mnie Panie z ciemności

gdy wszystkie drogi wiodą donikąd

a noc dławi lękiem

Ocal mnie Panie przed szarym dniem

chłodem beznadziei

godzinami, które nic nie znaczą

Wybaw mnie Panie od knajp

kolesiów, nocnych barów

taniej wódki w bramie

Obroń mnie Panie

przed agresją która czai się w moim wnętrzu

spirali kłamstw gdy wracam późno do domu

bylejakości kolejnego dnia

Wyprowadź mnie Panie

na łąki zielone, pogodne świty

jasne domy

odmień moje serce, moje życie

Zamieszkaj ze mną ...



https://truml.com


print