RM


***


Naiwny kształt szczęśliwego domu majaczy
nawet już nie na horyzoncie, ale i na dłoni
wyciągniętej przed siebie pod słońce.

Wyprawa w imię wiary do cudzego światła,
zawarta w bezpiecznej podróży na południe
jest tylko perwersyjnie zaplanowaną ucieczką

od zagłodzonego i przekwitłego
ekosystemu własnego ogrodu



https://truml.com


print