Amelia


*


jest prawdziwa bitwa
pod drzwami
czeka skulony dzień.

tak łatwo odejść od siebie
nawet Ty
jakaś siłą nie podejdziesz bliżej

mogę Cię tylko widzieć
chcę tylko śpiewać
śpiewać
boleć

bo w tej małej przestrzeni
zasiany jest ból
otwarte cierpienie
pustka porzuconych ciał

nie piłam
głucho w szkło
spadło serce

zamarzł w locie uśmiech
zastygł gest

jestem ostrożna
dotykam Twego głosu tylko w ciemnościach.

nie poznałeś jeszcze mnie
dla której masz się okaleczyć

dlatego trwamy.



https://truml.com


print