Roman


nie śnię


w przebudzonej jaźni czuję
twoje pulsowanie
zachłannie wssysany
tkwię jak zadra w wyobraźni
bez obaw
możesz sprawdzić
odsłaniając karty
lub
na nowo rozdać

sypią się  figury
przywołane pragnieniem
głos cicho
w głębie wabi
przyszywa serce
do jestem
ty oglądając
los swój kruchy
oddajesz go
w moje ręce
dziwię się i cieszę
tym
zaufaniem



https://truml.com


print