Michał Heluszka


nóż kosiasty


rogi ulic chłoną
nośniki samic egzaltowanych
na wysokich progach zmarszczki
podkute pikantnością obcasów  

w zalewie piany pryszczatej 
obserwator z erudycją masturbanta 
tępiąc kły na urojeniach patrzy 

gdy kiełkują czarne łupieże 
sierści treściwe linieją lubieżnie 
w lateksie kieszeni otwiera się 
nóż kosiasty 

tymczasem

w zalewie własnej 
z pianą polemizując o krwi 
na kaflach obserwator w stanie ciała 
permanentnie niewidocznieje wcielając się  
w sztywnego przywódcę 
szarego erektoratu 



https://truml.com


print