Agnes Kordys (Prokop)


Chimera


Rodzi się cnota
a przeciwko niej wymierzone
oczy zawiści
tną jak ostrze kata

Słowa wypowiedziane
ranią fałszywymi oskarżeniami

Zaledwie zrodziła się
a już umiera…

Z figą skierowaną
w niebo
zwraca się przeciw
Bogu
kpi z oczu szczęścia
zionie ogniem zagłady
złowroga chimera.



https://truml.com


print