kinga iłłakowicz


kiedyś się zdarzy


w powoje miłości nieznane
odpłynę potokiem zachwytu
poddam się falom wezbranym
czułości ciepłego dotyku
emocje rozkwitną namiętnie
kiśćmi rumieńców mych na twarzy
uśmiech zabłyśnie jak zorza nad nami
kiedyś się zdarzy...



https://truml.com


print