Anna Nawrocka


wosk


wosk
 
mam siedem lat, lubię zbierać kasztany i grabić.
liście na alejkach za betonowym płotem  żółcą się
w rytm kroków.  maszerujemy – babcia, mama i ja.
 pączki jesiennych róż, główki aniołków i chryzantemy. 
 
odwiedzimy stefanka i dziewczynkę, która zasnęła obok.
siadam na ławce,  patrzę na srebrną tabliczkę i  mówię:
popatrzcie! a ja już sama potrafię przeczytać literki 
przy gwiazdce i plusiku! powoli  literuję imię i nazwisko.
 
dziwnie trzęsie się głos babci  kiedy cierpliwie tłumaczy
matematykę zapisaną  na srebrnej tabliczce. uczę się
zapalać zapałkę. lubię jej słuchać przytrzymując znicz
gdy zostawia im na noc ciepło
 
świec.



https://truml.com


print