Jarosław Gryzoń


***


żyję w równoległym wszechświecie
z moim własnym bezlitosnym bogiem
który pastwi się depcząc po palcach 
gdy próbuję się wspiąć trzymając gzymsu
 
gdy twój świat kręci się wokół  ciebie
mój stoi zatęchłą cieczą w bajorze
którą codziennie się krztuszę
 
przeczytałem tylko jeden wartościowy poradnik
napisali w nim że najmniej bolesnym sposobem
jest po pijanemu zasnąć zimą bez kurtki na ławce 
podobno listopad w tym roku ma być wyjątkowo mroźny



https://truml.com


print