Rzaba


aporia


otworzyłem drzwi
podszedłem do baru
usiadłem tyłem do kapeli
zaraz przed wyjściem
 
pub był mały
że muzyka zlewała
się w głuchy ton
 
dym
przygasza
smak i światło
 
pieprzony smród
cholerni palacze
a piwo dobre



https://truml.com


print