Towarzysz ze strefy Ciszy


list


odwiedziłem znajomą ze szkoł niebyłych
witaj, jak miło cię widzieć po latach
mówi w progu rozchylając nogi

zapomniała że ja byłem tym
który przychodził tylko porozmawiać
znikam. napisałem do niej list

jeszcze go nie przeczytała- leży
nieotwarty na stole między kurzami
mówią nasi wspólni znajomi

po wizytach u niej zapinając spodnie
a ja już nie od dziś nie wierzę
facetom którzy myślą kutasem

na wszelki wypadek napiszę kolejny...



https://truml.com


print