Krystyna Tylkowska


piekiełko


pięklimy się w tym piekiełku
wspólnie niewspółrzędnie
pieścimy się pięścimy
(pieścimy dla ściemy)
piętra piętra i pietra
przed wyższymi mam pietra
lęk wysokości waszej miłości
zażyj o pani wszak
lękarstw pełna szczurołapteka
błogosławieni którzy płaczą
kolejne beatryczę niewieściej płci żąda
duszący to duszczyk
na którym skwierczymy
wtłoczeni w tło i w kotły
brednia to żem bratnia
nikomu pokrewna ani bliskoznaczna
nikomu krewetką ani błyskiem z oczu
źle patrzy czasem przeciwstawna
Antonina atoli aż boli
głowiąca się nad moją głową
ława przysięgłych ma gilgotki lotne
podobnie łasy na łaskotki kat
nie umiem łasić się o łaskę
szast prast pars pro toto do kosza
odrzucona jak sum mienia wyrzut
na cóż mi te doświadczenia
miałam przeciez stawać się światem
wole więc sama doŚWIATczać się



https://truml.com


print