Mirosław Ostrycharz


* * *


Pisać – to jak się nad rzeką pochylić,
spojrzeć, zobaczyć w jednej chwili,
choćby w zaćmieniu, niedokładnie,
to, co ukryte w wodnej głębi,
co się w szalonym nurcie kłębi,
co leży cicho, skrzy się na dnie.
Zanim przepadnie gdzieś, przeminie,
cieszyć się tym, co jest, co płynie...



https://truml.com


print