Mirosław Ostrycharz


* * *


Niebo przed świtem. Ponad drzewami,
ponad chmurami, mgłą i zawieją,
lśni jak odległe światło latarni
błękitnozłoty blask Albireo.

Z zamętu, z mroku mej własnej nocy
patrzę – z zachwytem, z drżeniem, z nadzieją –
jak Deneb płynie ku Albireo
i w twoje mądre zielone oczy.



https://truml.com


print