Joanna Lech


Z braku


Ten kwaśny zapach, powiedział, to przede wszystkim,
a jeszcze ściany, zimno i suche ręce lekarzy,
które myją po każdym dotyku.

Poza tym niebo i wszystko na zewnątrz.

Po paru dniach zaczynam rozumieć, gdy mówi,
że boi się śniegu, że śnią mu się pola maków,
które nigdy nie zakwitną ani nie zwiędną.



https://truml.com


print