Kate Prozac


nocni włóczędzy


pogoda zmieni się powiedziałeś
więc przeszliśmy na drugą stronę ulicy

teraz siedzimy w barze zamknięci
jak w akwarium surowe światło czekamy
nie wiadomo na co pozbawieni
miejsca stałego pobytu

pod twoim wzrokiem pękają lustra
poprawiam rękę na spuście
zatańczmy przedtem
do melodii
którą wymyślił nam barman

szaleństwo to ty i ja
w uniesieniu do potęgi



https://truml.com


print