Edmund Muscar Czynszak


Spacer w jedną stronę



 
Spacer, jaki rozpocząłem w życiu,
nie będzie wieczną wędrówką,
mumifikowane zdarzenia porosną,
mgiełką zapomnienia.
 
Napotykani przechodnie,
nie zawsze pozostawiają ślad
w kapsule moich wspomnień.
 
Księga Kocheleta nie trafiła,
jeszcze do głębi mej duszy,
słowa porośnięte grzechem,
pełzają miedzy pustymi gestami.
 
Dryfuje starając się omijać,
port mego stałego spoczynku.
A ziemia cierpliwie czeka moich
prochów.



https://truml.com


print