tetu


trzecie: nie mów, gdy nie wiesz, czy nie skaleczysz


słów trzeba pilnować. wymykają się jak iskry — pożar
odbiera zdolność akomodacji. czytam z własnej dłoni
i wiem, jak bardzo zawodzi nas język. niepostrzeżenie
zwijam się w czerń, tylko tak odetnę więzy. bez dymu

wygaszę światło.



https://truml.com


print