sam53


inność


za oknem wieczór i wiatr milknie
światła latarni cicho gasną
gdzieś za firanką wiosna kwitnie
zielenią pachnie całe miasto

i choć po nocach bywa zimno
a łąki srebrzy siwa rosa
wiosna wydaje się być inną
tę inność chciałbym jeszcze poznać

w bieli konwalii w bzu fiolecie
a może w ślubnej sukni gruszy
ta inność gdzieś przy sercu gniecie
gotowa mi się zawieruszyć

tę inność wpiszę w twoje imię
niechaj się złączy z tą w obłokach
już północ - usiądź wreszcie przy mnie
w kolorach wiosny chcę cię kochać



https://truml.com


print